korektorka po pracy
Żyj tak, aby imponować samemu sobie.
nie samą pracą żyje człowiek
Podobnie jak Pablo Neruda uważam, że bez zainteresowań i pasji człowiek umiera. Szerzej piszę o tym na blogu. Dlatego każdego dnia znajduję czas na aktywność, choćby najmniejszą. A ze swoich pasji czerpię naukę, która mocno przekłada się na moją pracę i codzienne życie. Poznaj drugą twarz korektorki…
BIEGI
Moją największą pasją są biegi. Kiedyś zupełnie nie rozumiałam jak można lubić te męczarnie. Wszystko zmieniło się w 2018 roku. Nie jestem wybitną biegaczką, choć miałam przyjemność poczuć smak stania na podium. Bardziej chyba jednak kocham same zawody i ich klimat. Sama biorę udział w organizacji biegów, a do tego jestem wolontariuszem podczas imprez biegowych (nie tylko warszawskich).
PUZZLE
Od dziecka lubiłam coś składać i układać. Zamiast bawić się lalkami, to godzinami wolałam budować domki z klocków. Teraz składam puzzle, aktualnie takie z 13 000 elementów. Ta umiejętność przekłada się na mój zmysł logistyczny. Z łatwością układałam harmonogramy i grafiki. Do tego, podobno, jestem mistrzem w pakowaniu.
FOTOGRAFIA
Lubię robić zdjęcia. Najchętniej łapię widoki, które daje nam natura – chmury, wschody i zachody słońca, wodę. Potrafię też zrobić kilkaset zdjęć tylko po to, by uchwycić ten jeden najlepszy moment.
Fotografia uczy mnie cierpliwości i spostrzegawczości, jakże niezbędnych cech w pracy i w relacjach.
KALIGRAFIA
Gdyby ktoś zobaczył moje zeszyty z podstawówki, na pewno by się roześmiał. Byłam zmuszana do pisania piórem, by moje pismo było staranniejsze. Teraz kocham te kleksy i brudne palce od tuszu. Czy to stalówka, czy gęsie pióro – fantastycznie ćwiczą nasze palce sztywne od myszki i klawiatury.
W pracy ta umiejętność daje mi spokój i koncentrację.
PODRÓŻE - bardziej te małe, niż duże
Każde miejsce ma w sobie coś wyjątkowego – budynek, widok, przestrzeń, zapach, spokój, historię, klimat. Nie potrafię spędzić tygodni w jednym miejscu na urlopie, lubię być w ruchu. Nigdy nie wiem, dokąd nogi mnie poniosą. Ale potrafię też się zatrzymać i godzinami patrzeć na płynącą rzekę.
JOGA
Dla mnie joga to po prostu rozciąganie, praca nad koncentracją i świadomym oddechem. Nie identyfikuję się z filozofią, ale korzystam z dobrodziejstw asan. Po wielu godzinach pracy to zbawienny sposób na ból kręgosłupa, a także na wyciszenie przed snem.
zaciekawiłam?
A może moje pasje to przedmiot twojej działalności?
Chcesz współpracować z osobą, dla której praca będzie przyjemnością?
Zadzwoń do mnie, napisz lub skorzystaj z formularza.